Dodane przez w Moda i styl | 0 komentarzy
Modowe wpadki, czyli czego nie wypada nosić
Teoretycznie, najlepiej wyglądamy w tym, w czym dobrze się czujemy. Mimo tego, istnieją uniwersalne reguły modowe, o których nikt z nas nie powinien zapominać. Wymieniając najważniejsze z nich, warto zacząć od skarpetek i rajstop, które Polacy notorycznie zakładają do odkrytych butów. W przypadku panów dotyczy to głównie sandałów, a u pań zarówno sandałów, jak i niektórych półbutów czy czółenek typu peep-toe, czyli tych odsłaniających palce.
Choć większość z nas dobrze wie, jakie są wymiary konkretnych partii naszego ciała, to jednak nie zawsze staramy się wybrać odpowiedni rozmiar. Niestety nawet, jeśli uda nam się wcisnąć w ciuchy o rozmiar mniejsze, to rzadko wyglądamy w nich dobrze. Dlatego też, dopóki rzeczywiście nie pozbędziemy się kilku centymetrów, to nie warto na siłę wkładać mniejszych ubrań.
Jasne ubrania mogą podkreślić figurę, jak i dobry nastrój. Aby jednak estetycznie prezentowały się na naszym ciele, powinniśmy zadbać o odpowiednią bieliznę. Biała czy kremowa odzież często prześwituje, więc należy dobrać do niej cieliste majtki i biustonosze. Przy stanikach zapomnijmy jednak o tych z silikonowymi ramiączkami. Choć zostały stworzone po to, by nie przykuwały uwagi, to i tak rzucają się w oczy, a do tego są nieładne. Również stringi miały pomóc w ukryciu bielizny, a nie zawsze sprawdzają się w tej roli. Dbajmy o to, by nie wystawały spod spodni, gdy się schylamy lub kucamy.
Warto też wspomnieć o legginsach. Trzeba do nich dobrać bieliznę, która nie będzie przesadnie widoczna pod opiętymi spodniami. Ponadto, zaleca się ubierać do nich dłuższe bluzki albo tuniki. Panie powinny też dbać o dobór dekoltu. Chodzi zarówno o jego kształt, jak też wielkość. Najlepiej jest przymierzyć ubrania z różnymi dostępnymi typami dekoltów i ustalić, w których wyglądamy najlepiej. Kwestia wielkości jest zależna od budowy ciała oraz od okazji, na jaką wkładamy dany strój. Przy wkładaniu określonych ubrań na poszczególne okazje, nie zapominajmy, że szpilki są butami wyjściowymi. Nie ma sensu stroić się w nie na spacer czy na zakupy. Szczególnie, jeśli są zbyt wysokie i utrudniają nam chodzenie.
Jeśli nie stać nas na oryginalne produkty, to po prostu poszukajmy ich ładnych substytutów. Podróbki są kiepskim wyjściem, bo pokażą naszą modową ignorancję, a dodatkowo, będą poniekąd próbą oszustwa. Lepiej zadowolić się tańszym, ładnym ubraniem z metką, choć może nie tak prestiżowej firmy. Nie starajmy się też dostosowywać do wszystkich nowych trendów. Nauczmy się skrzętnie dobierać je do naszej sylwetki i własnego gustu.