listopad 2013

Dodane przez w Kultura | 0 komentarzy

Kobiety ubrane w… mleko i wodę

Zwrot „apetyczne zdjęcia” nabrał właśnie bardzo dosłownego znaczenia, a wszystko to dzięki kalendarzowi Milky Pin Ups, w którym modelki pozują odziane jedynie w… mleko i wodę! Autorem tego niecodziennego projektu jest polski fotograf i architekt Jarosław Wieczorkiewicz.

Chociaż do uzyskania wspaniałego efektu wykorzystano program do obróbki zdjęć PhotoShop, to jednak mleko i woda były naprawdę wylewane na ciała pozujących kobiet. Jako że modelki oblewano pod różnym kątem, przy życiu odmiennych naczyń, za każdym razem ciecze w inny sposób okrywały skórę. Artysta zaznacza, że zarówno gładkie linie, jak i nieregularne krawędzie oraz pojedyncze krople są prawdziwe. PhotoShop był potrzebny jedynie do naniesienia na siebie poszczególnych fotografii tak, by po połączeniu zdjęć uzyskać rezultat kobiety „ubranej w mleko”.

Kobiety ubrane w mleko

Zanim udało się stworzyć kalendarz Milky Pin Ups, niezbędne były próby, które pozwoliły określić, czy koncepcja jest możliwa do zrealizowania. Brano pod uwagę trzy różne warianty sesji i ustalono, że stylizacja Pin Up Girls ubranych jedynie w mleko z ewentualną domieszką wody wygląda oryginalnie i efektownie. Kalendarz powstawał przez okrągły rok i wymagał wykonania setek fotografii. Jego tworzenie rozpoczęto w Los Angeles, jednak w kolekcji Jarosława Wieczorkiewicza znajdują się także zdjęcia wykonywane podczas warsztatów prowadzonych w innych krajach, m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Szwajcarii czy we Włoszech. Przy tworzeniu tego wyjątkowego kalendarza pracowała stała ekipa zatrudniana przez fotografa, ale także ludzie pomagający przy konkretnych, pojedynczych sesjach. Łącznie było to ok. 40 osób.

Sam pomysł to zasługa fotografa. Przyznaje on, że dąży do uzyskiwania oryginalnych efektów i od dłuższego czasu interesowały go możliwości cieczy, która na zdjęciach prezentuje się wyjątkowo ciekawie. Nie chciał jednak skupić się na samych płynach, ponieważ ceni sobie pracę z ludźmi. Połączył więc te elementy, organizując sesje z udziałem modelek, mleka i wody. Autor kalendarza najpierw jednak sprawdził prace innych fotografów interesujących się ujmowaniem na zdjęciach różnych cieczy. Potem wykonał kilka zdjęć próbnych i postanowił zrealizować większy projekt. Dodatkową zachętą było dla niego zainteresowanie jednym z próbnych zdjęć, jakie wykazali internauci odwiedzający jego bloga. Sam kalendarz został świetnie przyjęty przez odbiorców. Otrzymał też nagrodę Prix de la Photographie Paris 2013. Wydany zostanie w wersji limitowanej. Kupić można go na oficjalnej stronie autora.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.