Dodane przez w Fryzury | 0 komentarzy
Grzywka ciągle w modzie
Grzywka to jeden z tych trendów we fryzjerstwie, który regularnie powraca. I właśnie w tym sezonie grzywka znów będzie królować. Zanim jednak zetniemy włosy tak, aby opadały nam na czoło, to warto zastanowić się, jakie cięcie będzie do nas naprawdę pasowało. Zależy to od wielu czynników. Na to, jaka grzywka najlepiej podkreśli nasze piękno, wpływ ma kształt twarzy, wielkość i kolor oczu oraz nos.
Chcąc zakryć zbyt duże czoło lub odwrócić uwagę od niezbyt ładnego nosa, najlepiej jest zdecydować się na tradycyjną, zwykłą grzywkę sięgającą nie dalej niż do górnej powieki. Wybierając takie cięcie należy pamiętać, że grzywka tej długości musi być regularnie przycinana, ponieważ każdy odrastający centymetr będzie nam zakrywał oczy, psując efekt i jednocześnie utrudniając nam funkcjonowanie. Niemniej jednak, wiele kobiet chce nosić taką grzywkę, ponieważ wygląda ona bardzo naturalnie i jest naprawdę seksowna. Dodaje tajemniczości, intryguje i wygląda atrakcyjnie u kobiet każdej urody.
Ciekawą opcją na dokonanie metamorfozy jest też grzywka lokowana, długa, zakrywająca czoło i podobnie jak poprzednia – sięgająca linii powiek. Ta opcja również daje gwarancję naturalnego wyglądu i także zapewnia aurę tajemniczości. Nie trzeba jej nadmiernie pielęgnować, wystarczy tylko regularnie przycinać oraz przeczesać raz na jakiś czas. Specjaliści z zakresu fryzjerstwa przyznają, że właśnie tego typu cięcia najlepiej sprawdzają się w przypadku osób o równych rysach, ponieważ taka zawadiacka grzywka przełamuje geometrię twarzy.
Strzępiona grzywka, która wygląda, jakby została obcięta przy pomocy żyletki jest propozycją dla kobiet pewnych siebie i lubiących awangardę. To też fryzura pasująca do wszystkich niegrzecznych dziewczynek. To typowa fryzura z pazurem, która podkreśla charakter kobiety. Sprawdzi się także u pań, które chcą wyeksponować ładny nos lub seksowne kości policzkowe. To grzywka, które nie wymaga zbyt wielu zabiegów pielęgnacyjnych, lecz warto pamiętać, że najlepiej układa się ją przy pomocy suchego szamponu.
Znów modna jest także grzywka, która była na topie w latach 60. Tapirowana, raczej prosta, ale zaczesana na bok wygląda bardzo kobieco. Co ważne, niekoniecznie trzeba do niej ścinać włosy. Odpowiednio spinając długi kosmyk na boku, uzyskamy efekt wizualny bardzo podobny do prawdziwej, obciętej grzywki.