Dodane przez w Makijaż | 0 komentarzy
Jesienno-zimowy makijaż oczu
Jesienno-zimowy sezon to czas na eksperymenty i szaleństwa w makijażu. Wiele wieczornych imprez daje okazję do wypróbowania niecodziennych rozwiązań w kwestii kolorów i ich intensywności. Natomiast poranny makijaż powinien niezmiennie pozostać subtelny, podkreślając naturalne piękno.
W sezonie 2011/2012 wskazane jest jak największe szaleństwo w makijażu oka. Zdecydowanie najmodniejsza na powiekach jest czerń. Poza tym dopuszczalne są także intensywne barwy (chabrowy, fuksja, seledyn). Nie ma również ograniczeń co do ilości nałożonego kosmetyku. Wszystko bowiem jest dozwolone. Najważniejsze, by dobrze czuć się w takiej stylizacji. Z mody nie wchodzi również metaliczny smoky eyes.
W okresie jesień-zima wypróbować można również coś zupełnie innego. Styliści zapoczątkowali nowy trend w makijażu oczu – podwójną kreskę. Przy pomocy eye linera obrysowuje się linię wzdłuż rzęs oraz w załamaniu oka. Koniecznie obie powinny iść w górę. A co najważniejsze, kreski wcale nie muszą być czarne. Taki makijaż bardzo łatwo dopasować do odrobinę drapieżnej wieczorowej kreacji.
Efekt będzie najlepszy, kiedy rysując dość grubą kreskę w załamaniu powieki, nie dociągniesz jej do wewnętrznego kącika oka. Powstanie wówczas niezwykłe kocie spojrzenie. Dodatkowo można zaszaleć tworząc dwukolorowy makijaż oka. Wersji na make up z eye linerem jest nieskończenie wiele. Jak najbardziej wskazana jest inwencja własna, np. malując na powiecie trzy cieniuteńkie kreski w różnych odcieniach. Pojedyncza linia idealnie sprawdzi się w przypadku szybkiego makijażu do pracy. Główna zasada linii na powiekach to jednolita skóra. Koloryt można wyrównać jaśniejszych podkładem.
Trendy w makijażu oczu na jesień-zima 2011 są odważne i nietuzinkowe. Pozwalają na dużą dawkę szaleństwa i jednocześnie dają spore pole manewru między kolorami, a rodzajem makijażu. W propozycjach wizażystów każda kobieta znajdzie coś dla siebie. Jednakże pamiętać należy o głównej zasadzie w makijażu: jeśli oko jest intensywnie pomalowane, na usta kładziemy tylko bezbarwny błyszczyk. Wówczas efekt będzie spójny i elegancki.