Dodane przez w Kosmetyki | 0 komentarzy
Dekoloryzacja włosów, czyli jak sobie nie zaszkodzić
Farbowanie włosów znane jest nam od wieków. Dziś najczęściej decydujemy się na domową koloryzację. Można to zrobić całkiem bezpiecznie, jeśli tylko będziemy przestrzegać zaleceń producenta zawartych w dołączonej ulotce. Jeśli chcemy radykalnie zmienić kolor włosów nie róbmy tego w domu, lecz w salonie fryzjerskim.
Dla włosów zniszczonych i suchych warto użyć preparatów o niskiej zawartości wody utlenionej, najlepiej szamponów koloryzujących. Wtedy ma się pewność, że pasma nie będą nam się wykruszać. Może nie jest to trwały produkt koloryzujący, ale na pewno bezpieczny.
Po zmianie barwy naszej czupryny należy używać kosmetyków dla włosów farbowanych, które chronią kolor przed promieniowaniem UV, wypłukiwaniem i wzmacniają cebulki włosów.
Trudniejszym do wykonania zabiegiem jest dekoloryzacja włosów. Polega ona na odbarwianiu, ściąganiu koloru, który uzyskało się podczas farbowania. Stosujemy ją, gdy chcemy radykalnie zmienić kolor włosów bądź powrócić do ich naturalnej barwy. Dekoloryzację należy przeprowadzać w salonie fryzjerskim, gdyż silnie ingeruje ona w strukturę włosa. Fachowcy dobiorą nam odpowiednie preparaty odbarwiające i odżywki, chroniące włosy przed zniszczeniem. Dekoloryzacji nie można przeprowadzać na włosach rozjaśnianych, po trwałej ondulacji lub trwałym prostowaniu włosów, jak też wcześniejszym odbarwianiu. Odradza się ją także wtedy, gdy włosy są cienkie, słabe i zniszczone.
Najprostszą i najszybszą metodą chemicznego odbarwiania melaniny, prowadzącą do rozjaśnienia włosów jest stosowanie czynników utleniających (np. wody utlenionej). Dekoloryzator to bardzo silny rozjaśniacz, który całkowicie usuwa kolor włosów farbowanych tonerem, szamponem koloryzującym czy trwałą farbą do włosów. Rozjaśnianie włosów można przeprowadzić proszkiem, składającym się z węglanu amonu oraz węglanu wapnia i wymieszanym z wodą utlenioną, emulsją zawierającą nadsiarczan potasu bądź olejkiem zmieszanym z nadtlenkiem wodoru.
Odbarwianie jest bardzo złożonym procesem, zależnym od wyjściowego koloru włosów, wartości PH roztworu, stężenia utleniacza (od 3% do 12%), temperatury i czasu. Im ciemniejsza barwa włosów tym silniejszy produkt należy zastosować. Musi on także dłużej pozostać na pasmach.
Usuwanie z włosów sztucznych barwników zawsze przebiega etapami. Kolory pośrednie tego procesu to najczęściej żółcie, pomarańcze i czerwienie. Najtrudniej ściąga się z włosów kolor czarny. Można to zrobić poprzez nakładanie coraz jaśniejszej farby lub wyciąganie koloru do blondu pasemkami, stosując wodę utlenioną (o stężeniu 6% – 9%). Jeśli jesteśmy naturalnymi blondynkami i zafarbowałyśmy swoją czuprynę na ciemny kolor, warto poczekać aż farba sama się wypłucze. Trzeba pamiętać, że włosy po zabiegu dekoloryzacji nigdy nie powrócą do swej pierwotnej, naturalnej barwy.