Dodane przez w Buty | 0 komentarzy
Louboutiny zastrzeżone
Najbardziej znane buty na świecie? Louboutiny! W tej kwestii nie ma wątpliwości. O ich wyjątkowości świadczy fakt, że nawet osoby nie przepadające za modą potrafić je rozróżnić? Jak to robią? Wystarczy poszukać czerwonej podeszwy – to znak rozpoznawczy marki od 1992 roku.
Wówczas ich projektant – Christian Louboutin – eksperymentalnie pomalował podeszwy jednej z par czerwonym lakierem do paznokci. Efekt przypadł mu do gustu. Od tamtej pory wszystkie kolekcje mają jeden element wspólny – czerwone spody. Od tamtej pory też buty są obiektem pożądania milionów kobiet na świecie. Niestety nie wszystkie na to stać. Za jakość i oryginalność trzeba płacić. Nawet do 4 tys. dolarów za parę. Mimo to chętnych nie brakuje, szczególnie w świecie show-businessu.
Kolor czerwony tak bardzo wpłynął na status marki i jej powszechny odbiór, że Louboutin postanowił uczynić go znakiem zastrzeżonym. Od 2007 roku na rynku amerykańskim żadna inna firma nie ma prawa wykorzystać go do produkcji podeszwy obuwia. Mimo tego rynek wciąż zalewają podróbki louboutinów. Na wykorzystanie znanego, i dobrze sprzedającego się, pomysłu zdecydował się nawet dom mody Yves Saint Laurent wypuszczając serię szpilek bliźniaczo podobnych do tych firmowanych nazwiskiem Louboutina. Wówczas miarka się przebrała.
Właściciel pomysłu oddał sprawę do sądu i wygrał. Żądał wycofania podróbek ze sprzedaży i pokaźnego odszkodowania. Swój cel osiągnął. Czerwone podeszwy są znakiem zastrzeżonym i francuska konkurencja nie ma prawa ich wykorzystywać – to orzeczenie sądu apelacyjnego w Nowym Jorku.