Dodane przez w Moda i styl | 0 komentarzy
Bikini bridge – moda na kościstą miednicę?
Była już moda na mocno zarysowane, wystające obojczyki czy na wyraźną przerwę między udami, a nowe trendy zachęcają do zadbania o odstające kości miednicy, czyli tzw. „bikini bridge”. Niektórzy specjaliści widzą w tym zagrożenie dla współczesnych kobiet i biją na alarm, inni twierdzą, że ten trend raczej szybko minie. Pewne jest natomiast, że nastolatki szaleją na punkcie swojej figury i są w stanie przejść na najbardziej restrykcyjną dietę, byle tylko pokazać światu, że one też mogą stać się szczęśliwymi właścicielkami chudych kości miednicy.
O co w tym właściwie chodzi? Głównie o to, by móc pstryknąć sobie seksowną fotkę, na której widać, że z obu stron kości miednicy są na tyle odstające, iż łączy je tylko „most” w postaci odstającej od ciała tkaniny z dolnej części stroju bikini. Materiał nie może dotknąć brzucha na całej jego szerokości. Niby drobnostka, a jednak budzi skrajne emocje. Wielu ekspertów uważa, że taka moda jest bardzo niebezpieczna, ponieważ poniekąd promuje anoreksję. Chęć odchudzenia się do określonego stopnia może wzbudzać w nastolatkach i młodych kobietach tak dużą determinację, że niektóre z nich rzeczywiście zaczną się głodzić, byle tylko mieć „bikini bridge”. Tym bardziej, że presja posiadania idealnego ciała – w tym okresie właśnie mocno wychudzonego – jest ogromna.
Na Facebooku istnieje szereg kont promujących „bikini bridge”, a wiele młodych kobiet marzy, by móc pochwalić się na nich swoimi osiągnięciami w tej materii. Panie traktują to już nie tylko, jako trend, ale jako wyzwanie, któremu muszą sprostać, by nie okazać się gorszymi od pozostałych przedstawicielek płci pięknej, które już opublikowały zdjęcia w bikini. Przeciętny profil „bikini bridge” ma kilkaset fanek, choć w niektórych przypadkach ta liczba dawno przekroczyła tysiąc. Szał na „most bikini” widać też na Instagramie.
To prawda, że takie zjawisko może negatywnie odbić się na zdrowiu wielu dziewczyn ślepo zapatrzonych w ten trend. Nadmierne odchudzanie skutkuje niedoborem białka, witamin i minerałów, które odpowiadają zarówno za utrzymanie dobrego stanu zdrowia, jak i za świeży, atrakcyjny wygląd. Niemniej jednak, polscy eksperci twierdzą, że w rzeczywistości niewiele jest osób, które ulegają tej dziwnej modzie. Zaznaczają przy tym, że o „bikini bridge” marzą zwykle kobiety, które mają już problemy z niską akceptacją siebie i wielokrotnie mają już niedowagę, którą będą pogłębiać.